dnia: 29-01-2014 godz 19:10 xyz napisał(a):

Temat: "kurier" Siódemki

Witam wszystkich. Mam pytanie drodzy mieszkańcy - czy mieliście "przyjemność" otrzymywać przesyłkę od kuriera z Siódemki w Reszlu? Dzisiaj doświadczyłem tej "przyjemności". Z rana otrzymałem maila z informacją o przesyłce z "Siódemki" Po sprawdzeniu okazuje się że będzie dziś dostarczona bo została w Olsztynie przekazana kurierowi. Pojechałem do pracy-w domu nikogo nie było i poprostu czekałem aż ten PSEUDOKURIER odezwie się. Cisza cały czas. Przed 16 postanowiłem że zapytam o przesyłkę w Biurze Obsługi w Siódemce i przekaże im gdzie zostawić bo nikogo nie ma w domu. I co się okazało???? "Kurier" zostawił przesyłkę "u jakiejś Pani troszkę wyżej ale n-ru mieszkania nie pamięta tuż nad Panem tak jakoś" oznajmiła mi pani w Biurze Obsługi a czemu nie raczył zadzwonić to Pani nie wie. Nie mam więcej pytań. Z tego co wiem to jestem nie pierwszy ale skoro tak się dzieje to czemu taki człowiek nazywany jest kurierem i czemu on nim tyle czasu jest??? Nie mają w Siódemce normalnych pracowników? Takie przesyłki gorsze jak Poczta Polska za komuny.

dnia: 2014-01-30 22:33:04 no-one skomentował(a):

1. Kurierzy nie mają obowiązku dzwonienia do klienta.

dnia: 2014-01-31 12:05:07 xyz skomentował(a):

2. "No name " chyba też jesteś kurierem co? Ale też nie mają obowiązku zostawiać przesyłek gdzie popadnie jak nie ma adresata. Czy to w standardzie tej firmy??? Bo Pani z biura obsługi całkiem co innego twierdziła.

dnia: 2014-01-31 14:40:05 mezus22 skomentował(a):

3. Powinien zostawić aviso!! Jakoś inne porządne firmy kurierskie DHL czy GSL dzwonią do klienta i nie robią takich cyrków jak SIÓDEMKA!!!

dnia: 2014-01-31 18:25:17 xyz skomentował(a):

4. mezus22 zgadzam się z Tobą całkowicie. Ostatnio miałem paczkę wysłaną Pocztą Polską i dzwonili do mnie z Poczty zapytać się czy mogą ją teraz przywiezć i czy w domu jestem. Można????? Żeby chociaż zadzwonił i powiedział gdzie i u kogo zostawił przesyłkę albo zasrany papierek (przepraszam za wyrażenie) by wetknął w drzwi. A tu nic. Fajnie że sąsiad u którego zostawił przesyłkę był ogarnięty i zadzwonił do mnie na nr napisany na liście przewozowym, bo pewnie bym pukał od drzwi do drzwi i pytał po kolei sąsiadów o moją przesyłkè

dnia: 2014-01-31 21:06:09 no-one skomentował(a):

5. Mylisz się xyz, nie jestem. Ale oczywiście powinien zostawić awizo, jeśli nie zastał adresata. A to, czy zadzwoni, zależy od jego dobrej woli i/lub polityki firmy.

dnia: 2014-01-31 22:20:02 xyz skomentował(a):

6. Ja rozumiem że to jego dobra wola, czy zadzwoni czy nie, ale to chyba jak najbardziej ludzki odruch żeby najpierw wykonać telefon do adresata - dlaczego inni kurierzy tak robią? Bo ułatwia im to pewnie też robotę wiesz no-one? A tutaj utrudnianie samemu sobie i jeszcze takie podejście - zostawić przesyłkę byle gdzie i odhaczyć że doręczona. Zastanawiam się teraz kto podpisał odbiór przesyłki bo sąsiedzi nie.

dnia: 2014-02-22 21:20:44 skomentował(a):

7. hehe ,to ja całkiem niedawno miałam lepszy numer ; śledziłam przesyłkę i do czasu kiedy była "w doręczeniu" było spoko, dalej czekałam, ale jak zobaczyłam , że jest "doręczona" to tak się nieco zdziwiłam ... co ciekawe, podpisane jakimś dziwnym "nickiem", bo aż sprawdzałam w centrum obsługi ... przesyłka dotarła 24 h póĽniej, kurier nieco na mnie wkuty, bo narobiłam rabanu i powiedziałam, co myślę o takich usługach, zresztą nadawca przesyłki również rabanu narobił.

dnia: 2014-03-11 13:37:20 xyz skomentował(a):

8. To rozumiem że doręczył komuś innemu przesyłkę tak? I pewnie za Ciebie się podpisał tak?

Ty odpowiadasz: *

e-mail: (*)

nick: *

proszę wpisać to słowo:

(*) - pola obowiązkowe

Uwaga.
Posty zawierające adresy stron www lub e-mail nie są zapisywane.
Treści o charakterze reklamowymusuwane,
Adresy e-mail nie są ujawniane.

wróć bez zapisywania